Info
Ten blog rowerowy prowadzi RowerowyJa z miasteczka Małomice. Mam przejechane 3062.60 kilometrów w tym 814.14 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.58 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1140 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Luty2 - 0
- 2024, Styczeń2 - 0
- 2023, Maj6 - 1
- 2023, Kwiecień9 - 0
- 2018, Wrzesień3 - 0
- 2018, Sierpień4 - 7
- 2018, Lipiec5 - 6
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj7 - 28
- 2018, Kwiecień8 - 28
- 2018, Marzec4 - 8
- 2018, Luty3 - 13
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień3 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik4 - 13
- 2017, Wrzesień6 - 16
- 2017, Sierpień3 - 13
- 2017, Czerwiec5 - 4
- 2017, Maj2 - 0
- 2017, Kwiecień3 - 0
- 2017, Marzec1 - 0
- DST 16.43km
- Teren 2.00km
- Czas 01:27
- VAVG 11.33km/h
- VMAX 19.04km/h
- Temperatura 34.0°C
- Sprzęt KROSS LEVEL B4
- Aktywność Jazda na rowerze
Rodzinny rowerowy wypadzik na kawkę i lody do Szprotawy
Poniedziałek, 23 lipca 2018 · dodano: 24.07.2018 | Komentarze 4
W poniedziałek, korzystając z praktycznie całego dnia (bo do pracy miałem na trzecią zmianę / nockę), postanowiliśmy przejechać się na kawkę i lody do Szprotawy. Po drodze na pobliskim rowerowym przystanku spotkaliśmy trzy panie bikerki, z którymi chwilkę porozmawialiśmy i po czym pojechaliśmy dalej.W Szprotawie, w końcu miałem chwilkę by zajrzeć do nowo otwartego sklepu rowerowego na ul. Traugutta 3 i nieco się rozczarowałem - same romety itp, akcesorii porządnych brak!
Przy kawie i lodach towarzyszył nam nasz kolega Piotr, z nim nasza rozmowa się nieco przedłużyła i na szybkiego musieliśmy wracać do domu.
Zdążyliśmy zajechać jeszcze do Pepco, gdzie kupiliśmy kilka przydatnych rzeczy na nasze wyprawy (o tym w osobnym wpisie).
W drodze powrotnej zajechaliśmy standardowo na Orlen na hot-dogi.
W domu byliśmy przed godz.21:00.
Komentarze