Info

Suma podjazdów to 1140 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2024, Luty2 - 0
- 2024, Styczeń2 - 0
- 2023, Maj6 - 1
- 2023, Kwiecień9 - 0
- 2018, Wrzesień3 - 0
- 2018, Sierpień4 - 7
- 2018, Lipiec5 - 6
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj7 - 28
- 2018, Kwiecień8 - 28
- 2018, Marzec4 - 8
- 2018, Luty3 - 13
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień3 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik4 - 13
- 2017, Wrzesień6 - 16
- 2017, Sierpień3 - 13
- 2017, Czerwiec5 - 4
- 2017, Maj2 - 0
- 2017, Kwiecień3 - 0
- 2017, Marzec1 - 0
- DST 25.00km
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Magnum MG 600 SE
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótka przejażdżka po okolicy
Sobota, 26 sierpnia 2017 · dodano: 02.09.2017 | Komentarze 6
Nasza sobotnia krótka rodzinna przejażdżka rowerowa po okolicy :)
Komentarze
mors | 22:19 środa, 6 września 2017 | linkuj
No obczaiłem kilka tych Twoich filmików, chociaż w naszej okolicy każdy zakątek zjeździłem 1000 razy. ;)
Kuchenka gazowa rozłożyła mnie na łopatki, zwłaszcza na 25 km wycieczkę i to jeszcze latem. ;]
Ja bym nie zabierał kuchenki nawet na wyprawę na Antarktydę. :)
Na takie wyprawy mam marne szanse, więc póki co zadowalam się wycieczkami typu 24 godziny na mrozie i ani przez chwilę nie brakuje mi niczego ciepłego do picia czy jedzenia. :)))
PS. mija już rok, jak ostatecznie przeszedłem na zimną dietę i niczego mi nie brakuje. ;>
A mój styl jazdy nietypowy, bo turystyczno-kontemplacyjne tempo, za to na podjazdach ożywam. Obsesyjne unikanie hamowania no i wałęsanie się po wszelkich możliwych zakamarkach. Do tego paniczne unikanie upałów i próby wytrzymałości na mrozie. :)
Kuchenka gazowa rozłożyła mnie na łopatki, zwłaszcza na 25 km wycieczkę i to jeszcze latem. ;]
Ja bym nie zabierał kuchenki nawet na wyprawę na Antarktydę. :)
Na takie wyprawy mam marne szanse, więc póki co zadowalam się wycieczkami typu 24 godziny na mrozie i ani przez chwilę nie brakuje mi niczego ciepłego do picia czy jedzenia. :)))
PS. mija już rok, jak ostatecznie przeszedłem na zimną dietę i niczego mi nie brakuje. ;>
A mój styl jazdy nietypowy, bo turystyczno-kontemplacyjne tempo, za to na podjazdach ożywam. Obsesyjne unikanie hamowania no i wałęsanie się po wszelkich możliwych zakamarkach. Do tego paniczne unikanie upałów i próby wytrzymałości na mrozie. :)
mors | 20:36 wtorek, 5 września 2017 | linkuj
Niech poczytają niektóre blogi na BS to się może zainspirują jeszcze bardziej. ;)
Dzięki za propozycję, ale z góry ostrzegam, że mój styl jazdy jest dość niestandardowy. ;)
Dzięki za propozycję, ale z góry ostrzegam, że mój styl jazdy jest dość niestandardowy. ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!